Współpraca przede wszystkim
DOUGH BEAL
„Nas nie interesuje tak zwane udawanie”
O przygotowaniu siatkarzy do turniejów, o roli pieniędzy w siatkówce i o wielu innych aspektach związanych z tą dyscypliną sportu opowiada legenda światowej siatkówki, były zawodnik i trener, członek Galerii Sław
– Doug Beal.
- W swojej prezentacji wspomina pan jak istotne jest planowanie. Jak więc odpowiednio przygotować cykl treningowy i na co powinno się zwracać szczególną uwagę?
- Przede wszystkim zakładamy współpracę między kadrą reprezentacji narodowej oraz władz federacji narodowej przy przygotowywaniu planu na czteroletni okres międzyolimpijski. Każdy rok otrzymuje swój własny plan w skali mini. I tak, zaczynamy od daty kwalifikacji olimpijskich, a nie od daty rozpoczęcia igrzysk i przesuwamy się po linii czasu w tył, aż do początku okresu międzyolimpijskiego. Kluczowe elementy powinny zawierać zawody, okresy treningowe graczy , a także – co bardzo ważne - okresy odpoczynku i regeneracji.
- Pracując z reprezentacją narodową USA jej trenerzy kładą szczególny nacisk na psychologiczne podejście do zawodników. Jaka powinna być rola trenera w psychicznym przygotowaniu reprezentantów?
- Na trenerach ciąży ogromna odpowiedzialność, za odpowiednie przygotowanie fizyczne, taktyczne, techniczne i psychiczne zawodników. Dzisiaj, w meczach rozgrywanych na najwyższych szczeblach, zarówno przez kobiety jak i mężczyzn, różnice między drużynami z czołówki są minimalne, jak nigdy przedtem. Jak nigdy dotąd ważne jest również, by zawodnicy możliwie często grali na maksimum swoich możliwości. Odpowiedzialność trenerów za przygotowanie mentalne zawodników to praca wykonywana zarówno codziennie podczas treningów, jak i w czasie rozgrywek. Istotne jest też tworzenie atmosfery współzawodnictwa podczas treningów, ale także współpraca z zawodnikami w dążeniu do osiągnięcia wspólnych celów.
- Czy trener powinien być dla swoich podopiecznych jak ojciec, mentor czy może surowy nauczyciel?
- Odpowiedź na to pytanie w głównej mierze zależna jest od konstrukcji psychicznej trenera, ale również od składu kadry szkoleniowej. Według mnie w składzie powinni znaleźć się szkoleniowcy o zróżnicowanych osobowościach, które by przyciągały poszczególnych zawodników. Nie będzie przecież tak, że wszyscy kadrowicze lubią głównego trenera czy trenera pomocniczego. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zastosować można z powodzeniem każdy z proponowanych modeli, ale również inne.
- “Wmawiaj sobie, aż ci się uda” to maksyma często przytaczana przez ekonomistów zorientowanych na sukces. „Wmów sobie, że stać cię na rozegranie dobrego meczu, a z pewnością tak się stanie” – czy to recepta na sukces amerykańskich siatkarzy?
- Nas nie interesuje tak zwane „udawanie”. To, co jest dla nas istotne, to kombinacja efektywnego wykorzystania czasu, który poświęcamy na trening i wydajnej mechaniki, co z kolei wymaga specjalnych ćwiczeń treningowych i odpowiedniej informacji zwrotnej.
- Co jest źródłem tej niezwykłej umiejętności amerykańskich zawodników do mobilizacji podczas największych wydarzeń sportowych? Olimpiada i złoty medal w siatkówce to najlepsze przykłady.
- Wydaje mi się, że odpowiedzi należy szukać w sposobie, w jaki USA Volleyball jako krajowy organ zarządzający jest powiązana z naszym Narodowym Komitetem Olimpijskim. Ponadto, ponieważ nie mamy w Stanach profesjonalnej ligi ani regularnej promocji naszego sportu w telewizji, najważniejszym wydarzeniem są Igrzyska Olimpijskie. Przyciągają one niezwykłą uwagę, zarówno z finansowego, jak i medialnego punktu widzenia. W ten sposób Igrzyska stają się oczywistym celem naszych siatkarzy i programów treningowych. Odnosi się to zarówno do siatkówki halowej, jak i plażowej. Nasz sukces podczas Igrzysk i pierwszeństwo, jakie dajemy przygotowaniom do tego wyjątkowego wydarzenia wyjaśniają nasz sposób myślenia o priorytetach.
- Powiedział pan kiedyś, że zawodnicy są wspaniałymi nauczycielami. Jak pan to rozumie?
- Miałem wtedy na myśli stawianie doświadczonych siatkarzy jako wzorów do naśladowania dla nowych, młodszych członków drużyny narodowej. Przywiązujemy dużą wartość do dojrzałości i doświadczenia, jakie starsi gracze mogą przekazać tym mniej doświadczonym. Najlepszym sposobem szybkiego skonstruowania odnoszącej sukcesy drużyny jest pozwolenie, by najlepsi czy najbardziej doświadczeni zawodnicy codziennie wyznaczyli standardy lub punkty odniesienia dla młodszych graczy. W tym sensie zawodnicy są najlepszymi nauczycielami. To, jak trener podczas treningu miesza ze sobą graczy doświadczonych i debiutantów, jest elementem kluczowym dla tempa, z jakim nowi w drużynie wdrażają się w skuteczny system.
- Podkreśla pan ważną rolę regeneracji zawodników w okresie po zawodach. Czy istnieje sposób na zmierzenie poziomu zmęczenia w siatkówce?
- Ważna jest rola odnowy biologicznej i odpoczynku. W dzisiejszym międzynarodowym świecie najistotniejszym zadaniem trenera jest ustalenie właściwego harmonogramu uczestnictwa kadrowiczów w programach treningowych drużyn narodowych. Biorąc pod uwagę fakt, że znaczna liczba członków kadry narodowej gra za granicą i wymagania, jakie są im stawiane w ligach profesjonalnych, nie zawsze dobrym wyjściem jest zmuszanie tych samych graczy do jednoczesnego brania udziału w rozgrywkach lig profesjonalnych i jednocześnie zaangażowania w drużynę narodową przez cały rok. Właściwe zarządzanie tymi ruchami (między ligą a kadrą – przyp. red.) przez trenerów jest ważnym składnikiem ich sukcesu.
- Czym jest system energetyczny w piłce siatkowej?
- Siatkówka jest oczywiście unikalną kombinacją tlenowego i beztlenowego systemu energetycznego i wymaga skomplikowanego treningu fizycznego, który łączy te dwie ścieżki. Nas najbardziej interesuje bardzo wysoka intensywność, krótkotrwałe okresy wzmożonej aktywności, które najlepiej odzwierciedlają sytuacje, z jakimi mamy do czynienia podczas rozgrywki w siatkówce. Wybrane odmiany wysoko intensywnego treningu interwałowego wydają się najbardziej odpowiednią metodą ćwiczeń dla naszej dyscypliny.
- Pomówmy teraz chwilę o szkoleniu młodzieży w USA. Jak powinna wyglądać ścieżka, którą ma podążać zawodnik, poczynając od selekcji, aż po grę w drużynie seniorów?
- W USA siatkówka podąża jakby dwiema równoległymi ścieżkami. Jedna znajduje się w ramach systemu edukacyjnego, szczególnie w odniesieniu do dziewcząt. Uprawianie siatkówki można rozpocząć w szkole podstawowej, w wieku zwykle 11 lub 12 lat. Rozgrywki piłki siatkowej na poziomie szkół licealnych potrafią już być bardzo zacięte, zaś zawody uniwersyteckich drużyn żeńskich to jeden z dwóch lub trzech najchętniej oglądanych i uprawianych sportów drużynowych w naszym kraju. Na równoległej ścieżce znajduje się USA Volleyball (Amerykańska Federacja Piłki Siatkowej), która rejestruje setki tysięcy zawodników w systemie klubów krajowych i organizuje rozgrywki na poziomie regionalnym, które prowadzą do mistrzostw krajowych. Opiekujemy się reprezentacjami narodowymi wszystkich grup wiekowych, zarówno siatkówki halowej, jak i plażowej. Większość zawodników zaczyna karierę w wieku 11-12 lat, a składy naszych drużyn narodowych tworzone są niemal wyłącznie na bazie graczy uniwersyteckich. Poziom naszych zawodników i zawodniczek uniwersyteckich jest w sumie porównywalny z tym prezentowanym przez siatkarzy większości lig profesjonalnych innych krajów.
- Czy zawodnicy młodzieżowi są równie intensywnie eksploatowani fizycznie jak seniorzy?
- Ze względu na wielką różnorodność klubów prywatnych w Stanach Zjednoczonych niezwykle trudno jest monitorować różne metody stosowane w klubach. Decydującym motywatorem dla uprawiających sport w szkołach ponadpodstawowych jest chęć zdobycia stypendium uniwersyteckiego. W związku z tym wiele naszych klubów, których łącznie mamy ponad 5 tysięcy, traktuje współzawodnictwo w rozgrywkach niezwykle poważnie pod względem ilości wyjazdów, intensywności treningów, jak i wysiłku fizycznego wkładanego przez zawodników. Mimo, że nie jest to zawsze idealny stan rzeczy, trening na tak wysokim poziomie wielu zawodnikom przynosi wymierne korzyści.
- Jak, według pana filozofii, powinno wybierać się zawodników do drużyny. Czym powinni charakteryzować się poszczególni zawodnicy? Jakie cechy powinien posiadać lider drużyny?
- Myślę, że pytanie to dotyczy przede wszystkim zagadnienia następującego: gracz wszechstronny kontra gracz o określonych umiejętnościach. Wydaje mi się, że w przypadku młodszych zawodników staramy się wyszkolić u nich tak szeroki zakres umiejętności kontroli piłki jak to tylko możliwe. Muszą nauczyć się odbijać piłkę i górą, i dołem, muszą też równie komfortowo czuć się pod siatką, jak i w drugiej linii. Wraz z dojrzewaniem zawodników pojawiają się bardziej wyspecjalizowane potrzeby zespołu. Rola poszczególnych graczy zaczyna się zawężać wraz z procesem definiowania ich funkcji na boisku. Być może powinniśmy prosić naszych podopiecznych, aby raczej doskonale opanowali kilka wybranych umiejętności, niż oczekiwać od nich bycia doskonałymi we wszystkim. Ta dyskusja jest zresztą nieustająca, bez widoków na osiągnięcie satysfakcjonującego rozwiązania.
- Jak widzi pan znaczenie pieniędzy dla osiągnięcia sukcesu. Czy bogaty może zrobić więcej?
- Wydaje się, że większość ludzi zajmujących się tą dyscypliną zdaje sobie sprawę z tego, że pieniądze odgrywają coraz ważniejszą rolę w ewolucji siatkówki rozpatrywanej w skali światowej. I nawet jeśli niekoniecznie jest to trend pozytywny, można tym skutecznie zarządzać i nie musi on być czynnikiem negatywnym, bądź ograniczającym dostępność tego sportu dla wszystkich segmentów populacji. Mieliśmy przecież wielu odnoszących sukcesy zawodników na poziomie reprezentacji narodowej, którzy wywodzili się ze wszystkich sfer społeczno-ekonomicznych. I mimo, że różnorodność nie jest tak wielka, jak tego moglibyśmy oczekiwać, to jednak wzrasta.
- Co w takim razie, oprócz pieniędzy, ma wpływ na osiąganie sukcesów?
- Uważam, że w równym stopniu jak inne czynniki, współpraca między kadrami reprezentacji narodowych i władzami federacji krajowej ma ogromny wpływ na sukces. Ta sama prawidłowość ma miejsce w przypadku czynników występujących w każdym kraju. Im lepiej zdefiniowana jest ścieżka, tym większa szansa na osiągnięcie sukcesu. Im bardziej jeden odcinek tej ścieżki jest powiązany z kolejnym, tym większa szansa na osiągnięcie sukcesu.
- Macie wspaniałe centra treningowe w Anaheim i Colorado Springs. Czym powinni dysponować trenerzy w bazach treningowych?
- Mieliśmy już kilka lokalizacji centrów treningowych naszych reprezentacji. Wyznajemy zasadę, że na barki dojrzałych zawodników powinna być składana odpowiedzialność za podejmowanie właściwych decyzji odnośnie prowadzonego stylu życia i znaczenia sportu w ich codziennym funkcjonowaniu. Otoczenie, w jakim pracuje kadra trenerska jest niezwykle istotne, być może ważniejsze nawet niż faktyczne warunki, w których trenują zawodnicy. Bez wątpienia jednak obiekt treningowy odgrywa kluczową rolę: jego dostępność, warunki lokalowe, sale treningowe, dostęp do usług medycyny sportowej, ale również lokalizacja ośrodka, atrakcyjna dla zawodników ma również niemałe znaczenie. Mamy szczęście, bo cieszymy się znakomitymi relacjami z lokalną społecznością w Anaheim, która doskonale rozumie cele i zadania naszego programu reprezentacji narodowej i federacji. Myślę, że będziemy kontynuować tę współpracę, bo wnosi ona znaczny wkład w nasze sukcesy.
- Technologia zawitała w siatkówce i obecność ta gwałtownie wzrasta. Czy możliwe jest osiągnięcie sukcesu w tej dyscyplinie bez wykorzystywania na przykład laptopów?
- Wydaje mi się, że mamy wiele przykładów świetnych rezultatów osiągniętych bez nadmiernego polegania na technologii. Jednakże siatkówka nie jest tu wyjątkiem – daje się zauważyć wzrastające „uzależnienie” od szybko zmieniających się coraz to nowych możliwości. Trenerzy coraz powszechniej wykorzystują w pracy technologie wideo czy informatyczne, co pozwala im na skuteczniejsze zarządzanie czasem i przekazywanie odpowiednich informacji swoim drużynom. Nie zauważam tendencji spadkowej w stosowaniu nowoczesnych technologii przez trenerów. Przeciwnie, od trenerów oczekuje się obeznania z takimi nowoczesnymi metodami szkoleniowymi i wszystko wskazuje na to, że ta sfera pracy trenerskiej będzie się wciąż rozwijała.
- Spoglądając jeszcze dalej w przyszłość. Jak widzi pan rozwój siatkówki? Czego by pan oczekiwał?
- Mam nadzieję na kilka zmian w najbliższej przyszłości. Chciałbym ujrzeć rozszerzenie możliwości przeprowadzenia zmian podczas meczów. Życzyłbym sobie wprowadzenia kilku bardzo szczególnych zmian w przepisach, które utrudniłyby atakującemu skuteczne zbicie. Chciałbym widzieć więcej rozwiązań technologicznych, które uatrakcyjniłyby oglądanie rozgrywek, zarówno kibicom na trybunach, jak i tym przed telewizorami. Chciałbym zwiększenia wymagań szkoleniowych dla personelu boiskowego, nie tylko w odniesieniu do pierwszego i drugiego sędziego, ale również dla liniowych. Wydaje mi się, że jest jeszcze wiele miejsca na wprowadzenie pozytywnych zmian w naszej dyscyplinie, które ułatwiłyby dostęp do niej i zwiększyły jej popularność.
Douglas P. Beal urodził się 4 marca 1947 roku, w Cleveland USA. Wybitny siatkarz amerykański, trener męskiej reprezentacji USA a obecnie dyrektor generalny /CEO/ amerykańskiej federacji siatkówki USA Volleyball. Miedzy innymi Doug Beal zdobył z reprezentacją Stanów Zjednoczonych pierwszy medal olimpijski na Igrzyskach w Los Angeles w 1984 roku. Na igrzyskach tych reprezentacja kobiet USA zdobyła srebrny medal.
Doug Beal jest absolwentem Bowling Green State University i Ohio State University gdzie uzyskał tytuły trenerskie. Uzyskał także dwa doktoraty z fizjologii ćwiczeń w Ohio State University oraz Doctorate in Humanics w Springfield College.
W 1995 roku został finalistą konkursu Międzynarodowej Federacji Siatkówki (FIVB) Greatest Coach of the Century.
Doug Beal ma wielkie zasługi w budowie amerykańskiej szkoły siatkówki. Jest pomysłodawcą całorocznego ośrodka szkolenia siatkarzy amerykańskich, który utworzył w roku 1978 roku. Obecnie ośrodek ten znajduje się w San Diego w Kalifornii. Doug Beal został w 1989 roku wpisany na listę Volleyball Hall of Fame.
Trener
- 1971- Uniwersytet Bowling Green
- 1972-1974 Uniwersytet Ohio State
- 1977-1984 Reprezentacja Mężczyzn USA
- 1990-1992 Mediolanum Gonzag
- 1997-2005 Reprezentacja Mężczyzn USA
Oceń artykuł:
Średnia ocena: 2.19Jeżeli nie posiadasz konta w naszej Akademii - założ je już dziś.