WAŻNA INFORMACJA - strona korzysta z plików Cookie
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania prezentowanej zawartości do potrzeb odwiedzających. Korzystanie z naszego serwisu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci Twojego komputera.

Akademia Polskiej siatkówki

  
Dane do logowania
Do przeanalizowania obrony w przód lub rzutów w przód u kobiet zainspirował mnie pobyt na Uniwersjadzie 2013 w Kazaniu. Byłem wówczas drugim trenerem Kadry B Reprezentacji Polski. Miałem tam okazję obserwowania zespołu z Japonii w grze obronnej. Wcześniej oglądając transmisje telewizyjne nie skupiałem uwagi na ich technice obrony, tylko na samej obronionej piłce. Pobyt na Uniwersjadzie pozwolił mi na zgromadzenie materiałów video, oraz przyjrzeniu się z bliska treningowi zespołu z Japonii jak i oglądaniu meczów z udziałem tego zespołu. W tej technice również bronią zawodniczki USA. Przykładem może być reprezentacja Stanów Zjednoczonych, oraz zawodniczki, które grały w Polskiej Lidze Nelly Spicer, Rachela Adams, oraz Courtney ThompsonRafał Gąsior.

Mówi się, że zespoły azjatyckie najlepiej bronią i to jest fakt, że Japonkom trzeba wbić przysłowiowego gwoździa, żeby zdobyć punkt. Nigdy nie mówiło się, że mają inną technikę obrony niż nasze siatkarki w Polsce. Często widzimy jak piłka spada zawodniczce z przodu pod nogi, a siatkarka nie wykonuje żadnego ruch – wówczas mówi się, że zaspała, według autora, wynika to z braku techniki obrony w przód.

Zespoły, które bronią w tej technice mają tak zwany ciąg na piłkę i są w stanie obronić więcej piłek spadających przed nimi lub obok. Mówimy, że Japonki bronią więcej piłek ponieważ są zespołem niższym. Według trenera Gąsiora - bronią więcej piłek ponieważ bronią w innej technice. W Polsce nauczamy technik bocznych, czyli z przetoczeniem przez prawy bok i lewy bok oraz w tył przez bark prawy i lewy. Natomiast nie nauczamy. Jest to technika stosowana tylko u mężczyzn. Stanowisko trenera jest inne, uważa on że technika padu w przód powinna być podstawową techniką w nauczaniu obrony u kobiet. Natomiast techniki przetoczeń przez prawy bok i lewy powinny być technikami wspomagającymi. Prawdopodobnie nie nauczamy w tej technice ponieważ obawiamy się o klatkę piersiową u kobiet oraz nie mamy materiałów szkoleniowych w tym zakresie. Okazuje się, żeby chronić klatkę piersiową trzeba ją podnieść do góry i wykonać w końcowej fazie ślizg na brzuchu. Jak również w tej technice podpieramy się na przedramionach w zależności jaką bronimy piłkę.


Są to osobiste przemyślenia trenera Rafała Gąsiora, jakimi dzieli się w kwestii technik obrony w przód. Przedstawiony materiał jest do dyskusji i może wydawać się kontrowersyjny.

Rafał Gąsior

Zapraszam do obejrzenia materiału video.

Część I.


Część II










Rafał Gąsior

trener, od lat zajmuje się szkoleniem siatkarskim dziewcząt, przez ostatnie 3 sezony I trener KS Pałac Bydgoszcz, wcześniej II trener GCB Centrostal Bydgoszcz, od wielu lat pracuje z grupami młodzieżowymi Pałacu Bydgoszcz, obecnie prowadzi klasę siatkarską w ramach projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych, posiada na swoim koncie wiele medali i wygranych spotkań.


Oceń artykuł:
  • 2.48 z 5 gwiazdek
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Średnia ocena: 2.48
Artykuły mogą być komentowane tylko i wyłącznie przez zalogowanych użytkowników.
Jeżeli nie posiadasz konta w naszej Akademii - założ je już dziś.