WAŻNA INFORMACJA - strona korzysta z plików Cookie
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania prezentowanej zawartości do potrzeb odwiedzających. Korzystanie z naszego serwisu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci Twojego komputera.

Akademia Polskiej siatkówki

  
Dane do logowania

W połowie drogi do Londynu

Mistrzostwa świata wypadają w połowie cyklu przygotowań do igrzysk olimpijskich. Jest to dobry moment do podsumowania gry zespołów oraz zmian, jakie mogą dotyczyć parametrów decydujących o wyniku sportowym.

PARAMETRY

Pierwszą mierzalną kwestią jest wiek i wysokość zawodników oraz elementy skoczności. Porównamy je z wartościami medalistów z ostatnich igrzysk olimpijskich w Pekinie.

MiejsceZespółŚredniaZespółZespółZespółZespółZespół
Igrzyska Olimpijskie Pekin 2008

MINMAXz LiberoMINMAX
1.USA.200.4219620930.5325.7536.5
2.BRA.194.3318320529.8822.0834.25
3.RUS.200.3319521027.3620.4238.75
4.ITA.197.9219020430.6721.5832.25
Igrzyska Olimpijskie Włochy 2010






1.BRA.197.818521228.624.033.0
2.KUB.197.217820622.617.028.0
3.SERBIA199.219020726.021.037.0
4.ITA.196.718020828.621.035.0

NIEMIARODAJNY MUNDIAL

Ponieważ tegoroczne mistrzostwa przebiegały w specyficznej atmosferze, dlatego analizie poddaliśmy tylko wybrane spotkania, te, które rzeczywiście miały sportowy charakter. Sposób gry niektórych, w tym także czołowych, zespołów włoskiego mundialu zaciemnił obraz siatkówki, przynosząc niepowetowane szkody dla dyscypliny. Dotyczą one także ludzi nauki, którzy na bazie takich niemiarodajnych danych opracowywali prace i przygotowywali seminaria. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że były to ostatnie takie mistrzostwa.

Wśród występujących zespołów na uwagę zasługuje reprezentacja Kuby. Jest to młody zespół o znakomitych warunkach fizycznych oraz świetnej skoczności. Do grona drużyn, które już po igrzyskach w Pekinie zaliczaliśmy do obiecujących, należy Serbia. Nie bacząc na wszystkie niedoskonałości systemu rozgrywek, Serbowie awansowali do półfinału i wymierzyli najsurowszą karę gospodarzom, którzy zajęli najgorsze z miejsc, czyli czwarte. Jak zwykle nie zawiedli Brazylijczycy.

BRAZYLIA JAK WINO?

Przy okazji omawiania tegorocznej Ligi Światowej wspomnieliśmy, że zespół ten znakomicie gra w kontrataku i że jego kombinacje w ataku są tak samo szybkie i skuteczne jak po przyjęciu zagrywki i w kontrataku. Obecnie chcemy zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt gry w ataku. Zawodnicy brazylijscy w tym elemencie mają po mistrzowsku opanowaną taktykę indywidualną.

Brazylia jak wino?

Taktyka indywidualna to celowe wykorzystanie umiejętności podejmowania najbardziej trafnych decyzji przez poszczególnych zawodników w konkretnych sytuacjach. Inaczej mówiąc: taktyka indywidualna to umiejętność rozwiązywania specyficznych problemów sytuacyjnych pojawiających się w czasie gry. Przy czym istnieje kilka zasad postępowania co do poszczególnych elementów gry. Jedna z nich mówi, że raz na jakiś czas należy zmienić formę ataku lub skierować piłkę w strefę najmniej bronioną. Ale żeby te umiejętności mogły być rzeczywiście wykorzystane, niezbędny jest odpowiedni poziom różnicowania i czucia mięśniowego. U wybitnych zawodników siła i szybkość ataku lub zagrywki opiera się na co najmniej 3-5 progach w przedziale 70%-100 % maksymalnej siły. Oznacza to, że zawodnik może wykonać atak na 70%, 80% ,90%, 100% siły lub szybkości. Pozwala to na większą kontrolę techniki i skuteczności gry. Ponadto w sposób oczywisty umożliwia zachowanie energii na właściwy moment meczu. Dla przeciwników grających w obronie jest to ciągle atak tak samo trudny do obrony. Zawodnicy gorzej wyszkoleni pod tym względem dysponują tylko atakiem, który wykonują na 100% lub na 50 % swoich możliwości, a więc mają jedynie dwa przedziały.

Większość ataków zawodników Brazylii jest wykonywanych na 90% ale za to z dużą swobodą, i kierowane są one w najsłabiej bronione miejsce przez rywali.

Atak na 90%

Większość ataków zawodników Brazylii jest wykonywanych na 90%, ale za to z dużą swobodą, i kierowane są one w najsłabiej bronione miejsce przez rywali.
Warto też odnotować, że sukces w tych mistrzostwach osiągnęły kraje, w których liga nie jest najmocniejsza, ale wielu zawodników gra za granicą. Wyjątek stanowi Kuba, gdzie większość zawodników rekrutuje się z jednego klubu.
W połowie drogi do Londynu w technice i taktyce gry nie zaobserwowano istotnych zmian. Warto jednak zwrócić uwagę na zespół Brazylii, który obecnie już jest dość zaawansowany wiekowo, lecz za to wyższy i średnio lepiej skaczący niż dwa lata temu. Najwyższy zawodnik gra na pozycji atakującego. W większości reprezentacji grałby na pozycji środkowego. Ta myśl szkoleniowa jest zgodna z zasadą dotyczącą zawodników blokujących: na środku powinni grać siatkarze, którzy dobrze przemieszczają się w lewą i prawą stronę, grając na środku w bloku, i mający wyczucie do bloku w ataku z pierwszego tempa.
Druga istotna zasada dotycząca bloku mówi, że zawodnicy w bloku grupowym powinni być dopasowani do siebie jak puzzle. Często tak nie jest, jeśli w bloku na środku gra zawodnik bardzo wysoki o słabej koordynacji.

Biało-czerwoni

BIAŁO-CZERWONI

Jak to jest możliwe, że mistrz Europy wypadł tak słabo? Oczywiście, prawie nikt nie ma monopolu na wygrywanie, jednak poziom gry naszych reprezentantów znacznie odbiegał od przyjętych dla naszego zespołu standardów.
Według mnie Polakom zabrakło umiejętności w kompleksie 2, czyli: zagrywka, blok, obrona i kontratak. Co najmniej trzech zawodników wykonywało zagrywkę tenisową, a tylko trzech zagrywkę w wyskoku. Jednak skuteczność w obu wypadkach była zbyt niska.
Na szczególną uwagę zasługuje gra w obronie. Nasi zawodnicy nie bronili piłek łatwych, kiwanych. Ponadto duża część piłek w obronie była tak odbita, że lądowały poza polem gry i żaden z zawodników nie miał szans na jej podbicie. I wreszcie pozycje bazowe w obronie niemal za każdym razem były inne. Tak jakby nie istniał żaden system gry w obronie.
Obrona Sukces w obronie w głównej mierze zależy od umiejętności przyjęcia właściwej pozycji bazowej. Wydaje się, że wymienione błędy miały swą przyczynę w braku właśnie dobrej pozycji bazowej.
Nie znamy planów szkoleniowych ani ich realizacji, ale po objawach, jakie dało się zaobserwować zwłaszcza w dwóch ostatnich meczach, można sądzić, że obronie poświęcono zbyt mało uwagi lub jeśli odpowiedni program szkoleniowy był realizowany, to trwał zbyt długo i nie było właściwej przerwy przed najważniejszymi zawodami. Jednak z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że doskonalenie obrony raczej nie było właściwie realizowane. Gdyby bowiem taki trening został przeprowadzony, wówczas efekty powinny być widoczne także w wielu innych elementach.

Polska szkoła

Polska szkoła

Po nieudanych mistrzostwach został zwolniony trener. Ciekawe jest to, że po pierwszym roku szkolenia odnotowujemy znakomity wynik, a po drugim - totalne niepowodzenia. Ta sytuacja dotyczyła zarówno trenera Lozano, jak i Castellaniego. Tym niemniej w ciągu ostatnich 4 lat polskie reprezentacje odniosły znakomite sukcesy: zdobyliśmy wicemistrzostwo świata, mistrzostwo Europy mężczyzn, trzecie miejsce kobiet, obydwa zespoły uczestniczyły w igrzyskach olimpijskich.
Można jednak zauważyć pewną słabość. Brakuje w polskiej szkole architekta naszej siatkówki. Do tej pory budujemy ten nasz „siatkarski dom”, zatrudniając coraz to nowych wykonawców (trenerów) i za każdym razem zaczynamy budować prawie od początku. Aby osiągać dobre rezultaty, musimy mieć bardzo dobry plan działania i zatrudniać do jego realizacji najlepszych wykonawców (trenerów). Wyniki bowiem osiągają obecnie ci, którzy wnoszą coraz większą wartość intelektualną do pracy szkoleniowej.
A mówiąc obrazowo – w siatkówce gra się nogami i rękami, ale wygrywa się głową. Ta prawda, choć pozornie dotyczy tylko gry, obowiązuje nas wszystkich, niezależnie od miejsca pracy w siatkówce.

Doc. dr GRZEGORZ GRZĄDZIEL
Kierownik Zakładu Piłki Siatkowej
Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach

Oceń artykuł:
  • 2.35 z 5 gwiazdek
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Średnia ocena: 2.35
Artykuły mogą być komentowane tylko i wyłącznie przez zalogowanych użytkowników.
Jeżeli nie posiadasz konta w naszej Akademii - założ je już dziś.